Na moje nieszczęście mam taki sam sygnał budzika jak i dzwonka w telefonie. Pewnego dnia po niedospanej nocy budzi mnie dzwonek. Mocno zaspany i nieprzytomny po ciężkiej nocy, idę się umyć, ubieram się, biorę kanapki z lodówki i wychodzę do pracy.
Gdy przyjechałem do pracy, okazało się, że wszystko jest pozamykane, ponieważ jest dopiero 4.30. Normalnie pracę zaczynam o 7.00. Okazało się, że dzwonił mój pijany kolega, który i tak potem nie wiedział czego chciał.
za pomocą InfoS 311 | NSZZ „Solidarność” w E. Wedel.